Description
“Nie zaznał przyjemności, kto nie jeździł sandomierskimi wąwozami. Piętrzą się przed oczyma zamki, ruiny, zwaliska, złomy skał – gliniane. Słońce chodzi, jak bogaty chłop, po szczelinach tych niezmiernych pokładów popielatej gliny i pył popielaty widać w jego płomieniach. Na szczycie wąwozu cicho tłuką się o siebie wielkie złote kłosy.”…
Biografie i dzienniki
konferencja dzis, norwegia osuniecie ziemi, ustroje polityczne w polsce, ambasada rp w madrycie
yyyyy