Buddyzm bez dogmatów

27.20

Opis

Wbrew zwięzłej relacji Buddy na temat swego przebudzenia, w powszechnym rozumieniu zaczęło być ono kojarzone, nawet przez buddystów, z czymś zgoła odmiennym. Przebudzenie stało się mistycznym doświadczeniem, chwilą transcendentnego objawienia Prawdy. Interpretacje religijne nieodmiennie redukują złożoność do jednorodności, a jednocześnie nadają temu, co prozaiczne, wymiar świętości. Budda nie był mistykiem. Jego przebudzenie nie było wstrząsającym wglądem w transcendentną Prawdę, który objawił mu tajemnice Boga. Budda nie twierdził, że miał doświadczenie, dzięki któremu posiadł uprzywilejowaną, ezoteryczną wiedzę na temat funkcjonowania wszechświata. Dopiero w miarę jak buddyzm w coraz większym stopniu stawał się religią, przebudzeniu Buddy zaczęto przypisywać takie imponujące roszczenia. Opisując pięciu ascetom, co oznacza przebudzenie, Budda mówił o odkryciu całkowitej wolności serca i umysłu od przymusu pragnienia. Nieprzebudzona egzystencja, w której nieświadomi dryfujemy na fali nawykowych impulsów, jest zarówno pozbawiona szlachetności, jak i godności. Zamiast naturalnego i niewymuszonego autorytetu, narzucamy naszą wolę innym bądź poprzez manipulację i zastraszenie, bądź przez odwoływanie się do opinii tych, którzy są potężniejsi od nas. Autorytet staje się kwestią raczej siły niż prawości. Budda nie twierdził, że jest zbawcą: postrzegał siebie raczej jako uzdrowiciela.

Literatura popularnonaukowa

oc graniczne, pełnia 16 kwietnia 2022, odłamki meteorytu, ile papierosów można przewieźć do usa, wakacje do 1000 zł, smacznego po hiszpańsku, 5000 czk to pln

yyyyy